Przestrzeń we Frajdzie odgrywa niezwykle istotną rolę.

Mawiają, że jest drugim nauczycielem. Projektując ją, zależało nam by była estetyczna

i uwrażliwiała na piękno. Jasna, spójna, uporządkowana, domowa; przede wszystkim też nie przebodźcowywała, stwarzając warunki do pracy i nauki, w skupieniu i koncentracji.

Chcieliśmy, by wszyscy dobrze się w niej czuli.

Główne pomieszczenie Frajdy podzieliliśmy na trzy strefy: powitalną, pracy i relaksu.

Kącik, w którym Was witamy i w którym nieraz się rozkręcacie, to zarazem strefa dla rodzica. Rodzic może przycupnąć z książką, a dziecko czuć jego obecność w pierwszych chwilach w nowym miejscu. Szatnię od strefy do pracy, oddziela ściana regałów, przez które rodzice lubią zerkać na swoje pociechy. Nieoficjalnie powstał ,,dyskretny punkt obserwacyjny”.

Obszar do pracy to kilka mniejszych stołów połączonych w jeden. Ich ułożenie zmieniane jest w zależności od aktywności dzieci. Duży stół przywodzi na myśl atmosferę domu i ciepła; stół, przy którym toczy się życie rodzinne, gra w planszówki, tworzy, który sprzyja rozmowom.

Ostatnia strefa to przytulna, kameralna powierzchnia do wypoczynku, miejsce porannych kręgów.

Można w niej poczytać książkę, złapać oddech, nabrać sił, obejrzeć film. Niekiedy bywa też miejscem do pracy.

W zależności od tematu zmieniają się pomoce i wnętrze. Wychodząc z założenia, że "less is more” w naszym otoczeniu znajdują się przedmioty, z którymi obecnie pracujemy. Poza tym są też rzeczy mające uniwersalne zastosowanie, niektóre sami stworzyliśmy